Magdalena Panońko
Jak stracić czas na odpoczynek?

„Odpocznij. Pole, które odpoczęło daje obfite plony.” Publius Ovidius Naso
Zaczyna się sezon urlopowy, może w tym roku nieco inny niż zawsze, jednak wielu z nas wybiera się na wypoczynek. Czy to na plaży czy w górach, czy nad jeziorem czy w mieście. Bez względu na miejsce dla wielu jest to czas, na który niecierpliwie czekają, przychodzą do pracy z myślą, że każdy przepracowany dzień przybliża ich do wymarzonego odpoczynku. Kiedy jednak wracamy do pracy po urlopie mamy poczucie straconego czasu i jeszcze większego zmęczenia niż przed nim. Nie potrafimy odpoczywać. Nie tylko w trakcie urlopu, ale także w czasie weekendów czy świąt. Mamy wrażenie, że ciągle gdzieś jesteśmy spóźnieni, czegoś nie zrobiliśmy, a to, co udało nam się zrobić, zrobiliśmy zdecydowanie zbyt wolno. Pędzimy, nie dając sobie chwili wytchnienia. Tak rozpędzeni „przelatujemy” przez czas urlopu, często nie poświęcając nawet dnia na zrobienie czegoś dla siebie, czegoś, co sprawiłoby nam przyjemność, dało odpocząć naszemu ciału i przede wszystkim naszej głowie. Czy jako dziecko przez całe wakacje zastanawiałeś się co będzie we wrześniu? Narzekałeś ile nauki czeka Cię przez kolejny rok szkolny? Nie. Dzieci posiadają tę bezcenną w dorosłym życiu umiejętność oddzielania czasu nauki od czasu odpoczynku, wakacji od roku szkolnego. Są „tu i teraz”, korzystając z czasu, który mają.
Dopasuj
Dla każdego z nas odpoczynek oznacza coś zupełnie innego. Jeśli jesteś introwertykiem, koncert rockowy, a następnie impreza w pełnym tłumu klubie raczej nie będzie wymarzoną formą spędzania wolnego czasu. W momentach, w których potrzebujemy odpoczynku, rzadko zastanawiamy się nad tym co przyniesie nam ukojenie. Nie zawsze to, co rok temu było dla nas idealną opcją, sprawdzi się także w tym. Nawet jeśli przez ostatnie 10 lat spędzaliśmy urlop nad jeziorem, być może tym razem nie jest dobrym pomysłem. Może Twoja rodzina się powiększyła i podróżowanie po Polsce, spędzając każdy dzień w innym mieście to nie najlepszy pomysł? A może właśnie intensywny czas, pełen nowych miejsc i wrażeń sprawi, że poczujesz się wypoczęty i szczęśliwy? Warto wziąć przykład z dzieci i być „tu i teraz”. Za każdym razem odpowiadać sobie na pytanie czego w danej chwili potrzebuję, czego potrzebuje moje ciało i mój umysł, aby odpocząć. Oczywiście, nie zawsze jest tak, że możemy skupić się tylko na sobie i swoich potrzebach. Często planujemy rodzinne wakacje bądź ograniczony budżet nie pozwala nam na realizację idealnego scenariusza. Warto jednak szukać kompromisu, wygospodarować czas dla siebie nawet w trakcie najbardziej szalonych rodzinnych wyjazdów.
Zaplanuj
W pracy jesteś mistrzem planowania, który przewiduje 10 kroków do przodu, deleguje zadania, nadzoruje pracę kilkunastu, a może i kilkudziesięciu osób. Kiedy jednak przychodzi czas urlopu bądź zwyczajny wolny weekend, nie wiesz co zrobić z wolnym czasem, wykupujesz pierwszą wycieczkę, która wyda Ci się interesująca w biurze podróży bądź szukasz na gwałt wolnych pokoi. Czas wypoczynku staje się źródłem frustracji i zamiast regenerować pozbawia nas sił. Warto zaplanować nie tylko czas, który spędzimy będąc na urlopie, ale również wziąć pod uwagę to, co aktualnie będzie działo się w pracy. Urlop w trakcie domykania dużego projektu bądź w momencie przyjmowania nowych osób do Twojego zespołu może być nie najlepszym pomysłem. Zaplanuj ostatni tydzień przed urlopem – domknij sprawy, które możesz, zostaw konieczne instrukcje osobom, które zostają w pracy i mogą Cię częściowo zastąpić. Pamiętaj także, że nie musisz wracać do pracy w poniedziałek. Powrót w środę lub czwartek pozwoli Ci na łagodniejsze wejście w rytm pracy. Im więcej wysiłku włożysz w odpowiednią organizację pracy przed i po urlopie, tym spokojniejszy będziesz w jego trakcie.
Odpuść
Najważniejszym i jednocześnie najtrudniejszym aspektem odpoczynku jest odpuszczenie kontroli – nie sprawdzanie poczty, służbowego telefonu, wszelkich dostępnych kanałów wymiany informacji, z których korzystamy na co dzień będąc w pracy. Myśl, że nie możemy być „na bieżąco” jest na tyle obezwładniająca, że często choć fizycznie jesteśmy na urlopie, to nasz umysł pozostał w pracy. Z czego to wynika? Czynników jest wiele. Przyjrzyjmy się jednak tym najbardziej destrukcyjnym, które wpływają nie tylko na brak umiejętności odpoczynku, ale także na naszą jakość i efektywność, kiedy jesteśmy w pracy.
1. Chcesz czuć się niezbędny.
Ile razy zdarzyło Ci się po odebranym na urlopie lub chorobowych telefonie z pracy pomyśleć lub powiedzieć na głos „Nie mogą sobie beze mnie poradzić”, „Jestem niezastąpiony”. Choć często mówimy o tym z rozbawieniem lub odwrotnie, zdenerwowani i pełni negatywnych emocji, nie ulega wątpliwości, że lubimy czuć się docenieni i potrzebni, wręcz niezbędni, często budujemy na tym poczucie własnej wartości – na odczuciu, że jesteśmy niezastąpieni w oczach innych. Być może na co dzień nie czujemy się w pracy doceniani i potrzebni? A może tylko w pracy czujemy się doceniani i nie chcemy tego stracić? Warto odpowiedzieć sobie na pytania: Dlaczego odbieram telefon z pracy w czasie wolnym? Dlaczego mam poczucie, że muszę go odebrać? Co daje mi poświęcanie mojego czasu wolnego na sprawy służbowe? Warto poświecić chwilę i odpowiedzieć sobie na te pytania, aby móc dalej nad tym pracować i zmienić swoje błędne myślenie.
2. Poczucie straconego czasu.
Ostatnie dni urlopu. Leżysz na plaży i zamiast cieszyć się dobrze spędzonym czasem, czujesz smutek i natrętnie powracającą myśl o powrocie do pracy. Brzmi znajomo? Poczucie straconego czasu na urlopie to nie tylko wynik braku odpowiedniego planowania. To często pierwszy z symptomów wypalenia zawodowego. Zastanów się dlaczego tak bardzo smuci Cię powrót do pracy? Co możesz zmienić, aby każdy poniedziałek czy pierwszy dzień po urlopie nie był tak trudny? Dlaczego myśl o pracy jest dla Ciebie tak przytłaczająca? Spędzamy w niej tyle czasu, że w dłuższej perspektywie czasu zamiatanie tego problemu pod dywan nie jest dla nas zdrowe i dobre.
3. Emocje.
Praca, szczególnie na stanowisku związanym z dużą odpowiedzialnością, nierozerwalnie wiąże się z całą gamą różnych emocji, od których trudno jest uciec. Gniew, frustracja, rozczarowanie - to najczęstsze niewygodne emocje, których doświadczamy z związku z pracą, a które utrudniają wykonywanie zadań, a także wartościowy odpoczynek. Dlaczego tak ciężko nam uciec od tych emocji podczas odpoczynku? Warto poszukać przyczyny. Być może jest ich kilka. Nadmierny perfekcjonizm? Zbyt silna potrzeba kontroli? Strach przed koniecznością zaufania innym i delegowaniem zadań? Być może ktoś w pracy zbyt mocno narusza Twoje granice, a Ty nie potrafisz się temu przeciwstawić? Zadając sobie te wszystkie pytania dotyczące swojego podejścia do pracy, możesz odkryć obszary, które wymagają szczególnej uwagi, ale też docenić te, które funkcjonują całkiem nieźle, bo nigdy nie jest tak, że wszystko jest źle. Poszukując pozytywnych, dobrych aspektów naszej pracy, opierając się na tym, co już się sprawdza, łatwiej pracować nad zmianą w tych trudnych emocjonalnie obszarach.
Nawet jeśli myślisz sobie, że „przecież lubisz swoją pracę i myślenie o niej w trakcie urlopu Ci nie przeszkadza”, postaraj się sprawdzić jak to jest, gdy nie będziesz myśleć o pracy. Spróbuj wykorzystywać czas urlopu, wolny weekend, a nawet wolny wieczór na odpoczynek i regenerację. Twój mózg oraz Twoje ciało potrzebują odpoczynku od spraw zawodowych.